piątek, 6 grudnia 2013

Moje odkrycie roku! Sztuczne rzęsy i inne kosmetyki za grosze!


Jakiś czas temu, dokładniej w wakacje odkryłam pewną stronę internetową  www.banggood.com z produktami z Chin, która dysponuje produktami zaczynając na kosmetykach, przez ubrania, biżuterię, kończąc na przeróżnych gadżetach, sprzętach, elektronice itd. A co najważniejsze wszystko w bardzo niskich cenach. Są tam rzeczy mniej lub bardziej tanie, przekrój cenowy różny; każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Niektóre jak te sztuczne rzęsy poniżej są nawet ogromnym szokiem cenowym. Jednak trzeba mieć świadomość, że to produkty jakości chińskiej, więć cudów spodziewać się nie można. Więcej o tym sklepie, to jak się z niego zamawia i jak się ma kwestia wysyłki, która jest darmowa co jest przewspaniałe, omawiam szczegółowiej we filmie.




Pierwsze produkty, które są moim największym odkryciem roku i się nimi maksymalnie jaram odkąd je posiadam to te cudowne rzęsy, które wyglądają niczym z naturalnego włosia - lekkie niczym piórko, cieńkie, na cieńkim lub całkowicie przezroczystym pasku, niewyczuwalne na oku i w cudownych kształtach niczym wiodące, profesjonalne marki Mac, Ardell, Eyelure, Red Cherry itd. a kosztują? Za 10 par jednego rodzaju zapłaciłam mniej więcej tyle co za jedną parę z Eyelure. MASAKRA CENOWA!




Dalej to produkty marki 3ConceptEyes by Nanda - słynnej blogerki azjatyckiej.
Mnie skusiły przede wszystkim te cudne w kolorach produkty do ust. 


Zestaw błyszczyków, fajnie pachnących, mocno napigmentowanych w intensywnych, przecudownych kolorach jakich tylko możemy zapragnąć. Z serii tych lepkich i gęstych, o cudownym połysku i wykończeniu. Ja takie lubię, nie wiem jak Wy. Za nie więcej niż ok 30 złotych zależy jaki przelicznik walutowy będzie na dany dzień. Czad cenowy! Świetny prezent dla kogoś.  link do nich


Kolejne są to farbki do ust - bardzo trwałe, w cholernie intensywnych, mocno napigmentowanych kolorach do których mamy dołączony dobrej jakości pędzelek. Cenowo ok 10 zł w przeliczeniu na naszą walutę.

Ja mam je w dwóch odcieniach - pastelowym pomarańczu i neonowym różu.


Ostatnia jest pomadka matowa z intensywnym połyskiem, chyba wg producenta także nawilżająca o niesamowitym, nietuzinkowym, neonowym kolorze w którym z miejsca się zakochałam.
link do niej



O wszystkich tych produktach więcej mówię we wspomnianym wyżej filmie,a także za jakiś czas zrobię ich szczegółówą recenzję w której ocenię na ile warto je kupić. Na dziś zachęcam do przetestowania jeśli macie jakieś dodatkowe fundusze na małe przyjemności, a także do przejrzenia strony i zaznajomienia się z nią,bo może akurat znajdziecie na niej coś co Was zainteresuje. Zaznaczam, że nie jest to reklama sponsorowana :)

pozdrawiam,
Emilia Cecylia

2 komentarze:

  1. Ciekawy blog <3
    agrestaco6.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. hej! fajne te rzęski faktycznie :) ile na przesyłkę czekałaś? mam ochotę się skusić na ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń