piątek, 13 grudnia 2013

Make up tutorial: Klasyczne, śliwkowe smoky eyes w 2 wersjach - spokojniejszej i dramatyczniejszej.



Tak, właśnie... klasyczne, legendarne już smoky eyes... błędnie nazywane praktycznie przez wszystkich. Więc co to w ogóle? Jak je wykonać? Czym się charakteryzuje? O tym wszystkim, czego pewnie chciałaby się dowiedzieć co druga dziewczyna, dowiecie się dzisiaj ode mnie w tym wpisie :)


Ciągle słyszy się "smoky eyes, smoky eyes". Każdy chce mieć smoky eyes! To najbardziej pożądany makijaż przez wszystkie kobiety! Uchodzący za najseksowniejszy i najbardziej uwodzicielski. Te słowa padają najczęściej z ust 90% moich klientek, gdy tylko pytam "jaki typ makijażu, by pani sobie życzyła?". Praktycznie każdy mniej lub bardziej elegancki, cieniowany, przyciemniony np. w zewnętrznym kąciku oka lub w załamaniu powieki albo innym ciemniejszym akcentem, a nawet kreską do tego jest nazywany "smoky eyes". No i niech tak będzie, bo tak się po prostu potocznie powszechnie przyjęło, żeby wiadomo było o co chodzi, jednak jeśli chcemy w tematyce makijażu mieć bardziej profesjonalną wiedzę warto wiedzieć, że wymienione wyżej cechy nie charakteryzują typowego, pierwotnego i klasycznego smoky eyes.


Co to klasyczne smokey eyes? To intensywny makijaż oka w ciemnym, jednym! kolorze skoncentrowany przede wszystkim na oczach.


Czym charakteryzuje się klasyczne smoky?

* maksymalnym, obszernym roztarciem głównego cienia, prawie aż po sam łuk brwiowy i jak najszerzej (chyba, że w wersji dziennej to delikatniej)
* podkreśleniem lini wodnej na czarno; najlepiej jak i na dole tak i na górze;  przez to, to jedyny makijaż w którym dopuszcza się pomniejszenie oka za pomocą makijażu; w tym makijażu oczy mogą zaniknąć na tle mocnych cieni (oczywiście w granicach:))
* rozdymieniem cienia wokół oczu bez zaznaczania zewnętrznych kącików i załamania powieki
* jedynie można przyciemnić linię rzęs czarnym kolorem, którego koniecznie też trzeba rozetrzeć
*ZERO KRESEK! NEVER EVER! najlepiej by tak było :)
* jeden ciemny kolor - bazowy, tak naklasyczniej to czerń, albo brąz, głęboki fiolet, bordo i tak dalej...
* ewentualnie rozcieranie bazowego cienia innym pochodnym do niego, albo czernią lub całkowicie cielistym -> maksymalnieużycie góra 3 cieni, w tym góra 1 kolor (czerń do przyciemnienia lini rzęs się nie liczy), ale maksymalnie 2 odcienie danego koloru. Skomplikowanie brzmi? Ale pewnie wiecie o co chodzi :)
* najlepiej bez towarzystwa sztucznych rzęs, taki klasyczny musi mieć tylko lekko podkreślone rzęsy
* postawienie głównego akcentu na oczy, więc usta w kolorze nude; broń Boże nie trupie za pomocą korektora (co jest jednym z głównych błędów popełnianych w tym makijażu)



*Jak je wykonać?

To między innymi najlepiej ukazuje mój ostatni tutorial:



Ale takie główne zasady jakie przychodzą mi na myśl, to:

 * najlepszą bazą dla smoky jest roztarcie czarnej kredki lub eyelinera kremowego pod bazowy, główny cień jaki sobie wybierzemy; jednak to nie zawsze się sprawdza, np. w przypadku gdy chcemy by była to delikatna mgiełka danego koloru, np. brązu
* główną zasadą jest BLEND! BLEND!BLEND! czyli po naszemu ROZCIERANIE! ROZCIERANIE! I JESZCZE RAZ ROZCIERANIE! to cały klucz do sukcesu; przez co ten makijaż jest bardzo prosty, bo nie potrzebna precyzja, łączenie innych kolorów, tylko poprawne rozcieranie jednego, które każdy jest w stanie wykonać
* rozcieraj na około oka, miękko, jak najszerzej
* rozcieraj, dopasowując to do kształtu oka, to bardzo ważne! można w ten sposób oko ładnie powiększyć lub całkowicie spieprzyć i pomniejszyć albo wcale oka nie podkreślić, a chodzi przecież o całkiem przeciwny skutek
* rozcieraj czystym, szerokim pędzlem najlepiej na styl Maca 217 albo jakimś pochodnym odcieniem lub cielistym kolorem - tak najłatwiej
* jeśli chcesz bardziej intensywne spojrzenie nie zapomnij by przyciemnić linię rzęs, można mocno, w postaci grubszej, ale miękkiej kreski za pomocą cienia lub kredki ale nie eyelinera! lub bardzo delikatnie, zlewając go ze swoim głównym kolorem (tak jak ja wyżej)
* koniecznie rozjaśnij wewnętrzny kącik i łuk brwiowy
* śmiało możesz także pomalować obie linie wodne na czarno lub brązowo, albo tak jak ja na biało, by oko nie było zbyt małe i przytłoczone
* w stylu high fashion do smoky eyes nie powinno się dokładać sztucznych rzęs, ale ja bym powiedziała,że to dowolność, nie będę już aż taka zasadnicza :)
* oczy mają być niczym na białym tle, więc niewskazany róż, ani bronzer na twarzy, za to maksymalnie skorygowana i rozświetlona okolica oczu to konieczność!
* usta koniecznie nude, albo jak chcesz zaszaleć pomaluj na jakiś intensywny kolor, ale to już odbieganie od klasycznej wersji

No i ostatecznie najważniejsze - ciesz się wspaniałym spojrzeniem! W takim makijażu nie przejdziesz niezauważona. To  bardzo seksowny makijaż! Nie bój się go! Jest naprawdę dla każdego, bez wyjątku, czy jesteś alabastrową blondynką, czy bardzo nieśmiałą "panią z biura" :)

A na sam koniec inne przykłady:

TAK!







NIE! TO ZDECYDOWANIE NIE JEST SMOKY EYES!


Do następnego! Cześć!

Pozdrawiam,
Emilia Cecylia







4 komentarze: