piątek, 18 października 2013

Złoty akcent.


Taki oto makijazyk na okazję rocznicy 25 lecia małżeństwa moich rodziców.

Postawiłam jak widać na delikatne podkreślenie twarzy i oczu. Usta wydają się być naturalne, ale są tylko lekko podkreślone szminką, która podbija naturalny kolor moich ust.
Co do oczu, to prosta sprawa, kreska czarną  kredką przy linii rzęs roztarta cieniem grafitowo-fioletowym z Inglota. Jedynym ciekawym akcentem jest rozświetlenie wewnętrznych kącików oka pięknym złotawym cieniem z Inglota 110 SP, który wbrew pozorom jest tutaj jakby głównym akcentem, który urozmaica ten nudny makijaż oka.

Jest to najbardziej uniwersalny makijaż,w sensie jak na każdą okazję, na dzień lub wieczór, tak i dla każdego typu urody. A jednocześnie bardzo ładnie i nienachalnie podkreślający twarz oraz dodający wyrazistości spojrzenia.





I jak się podoba? Kto stosuje ten makijaż często u siebie?

Podrawiam,
Emi

1 komentarz: